Dziś z wielkim entuzjazmem pokażę swój ostatni zakup - bolesławiecką ceramikę.
Co jakiś czas nabywam kolejne pojemniczki, miseczki, kubeczki itd...
Cieszę się za każdym razem , bo uwielbiam te wzorki i kolory. Poza tym mają świetny klimat, taki jak lubię.
W tym roku wielkanocne śniadanie będzie zatem na ludowo.
Co jakiś czas nabywam kolejne pojemniczki, miseczki, kubeczki itd...
Cieszę się za każdym razem , bo uwielbiam te wzorki i kolory. Poza tym mają świetny klimat, taki jak lubię.
W tym roku wielkanocne śniadanie będzie zatem na ludowo.
naprawdę ładna...
OdpowiedzUsuńu mnie tradycyjnie bo nic nie dokupowałam
uwielbiam ten klimat
OdpowiedzUsuńMam sentyment do tej ceramiki ;)
OdpowiedzUsuńCudne błękity!
śliczna kolekcja:)nie mam ani jednej sztuki:(
OdpowiedzUsuńps.weryfikacja obrazkowa niestety strasznie uniemila zostawianie komentarzy
Uwielbiam niebieski. Mam kilka Bolesławieckich drobiazgów i próbuję godzić je z angielskimi talerzami(z żadnych nie potrafię zrezygnować). Efekt jest taki sobie. Sądząc po kolekcji, Twoja niebieska Wielkanoc będzie wspaniała! Dziękuję za wizytę, z przyjemnością będę Cię odwiedzać. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńbardzo ładna i pokażna kolekcja ,a u mnie sztuk zero!
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja. Ja już od jakiegoś czasu wzdycham do ceramiki z Bolesławca, ale stwierdziłam, ze juz niedługo zacznę kupować po kawałku - tylko na jakie wzory sie zdecydować:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
tez jestem w nich zakochana, Twoja kolekcja jest zdumiewająca.....przepiekne:)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tej ceramice. Mam nadzieję, że kiedyś sobie sprawię takie piękności:)
OdpowiedzUsuń