Dziś post o kwiatkach. Tym razem nie są to polne ani ogrodowe kwiaty, ani też z bibuły czy
z krepiny. Są to róże z papieru toaletowego. Do wykonania ich, nie potrzebne są ani nożyczki, ani klej. Wszystko tworzą " zwinne rączki". Chociaż w tej chwili mogłabym je tworzyć na czas,
i zawsze wychodzą zgrabne i efektowne, to kilka pierwszych sztuk przypominało wyświechtaną chusteczkę higieniczną.
Różyczki przyklejone są klejem na ciepło do gałęzi wierzby mandżulskiej. Tą z kolei, pomalowałam złotym sprayem. Gdzieniegdzie przykleiłam złote listki z brystolu. Całość zamieściłam w wazonie wykonanym z trzech różnej wysokości tub po dywanach ( dostępnych za darmo w sklepach z dywanami). Tuby przyozdobić można na różne sposoby. Te, owinięte są kolorową flizeliną. Innym razem okręcałam je papierem lub malowałam sprayem. I taki dość spory element dekoracyjny ( powyżej 2 metrów), zagości na najbliższej uroczystości szkolnej. Wzbogacony będzie wiszącym cytatem w złotym ornamencie z brystolu. Postaram się pokazać na blogu efekt końcowy.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
Dorota
z krepiny. Są to róże z papieru toaletowego. Do wykonania ich, nie potrzebne są ani nożyczki, ani klej. Wszystko tworzą " zwinne rączki". Chociaż w tej chwili mogłabym je tworzyć na czas,
i zawsze wychodzą zgrabne i efektowne, to kilka pierwszych sztuk przypominało wyświechtaną chusteczkę higieniczną.
Różyczki przyklejone są klejem na ciepło do gałęzi wierzby mandżulskiej. Tą z kolei, pomalowałam złotym sprayem. Gdzieniegdzie przykleiłam złote listki z brystolu. Całość zamieściłam w wazonie wykonanym z trzech różnej wysokości tub po dywanach ( dostępnych za darmo w sklepach z dywanami). Tuby przyozdobić można na różne sposoby. Te, owinięte są kolorową flizeliną. Innym razem okręcałam je papierem lub malowałam sprayem. I taki dość spory element dekoracyjny ( powyżej 2 metrów), zagości na najbliższej uroczystości szkolnej. Wzbogacony będzie wiszącym cytatem w złotym ornamencie z brystolu. Postaram się pokazać na blogu efekt końcowy.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.
Dorota
Rewelacja.Gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie się prezentują:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńŚwietne są, ale jesteś pomysłowa:-)
OdpowiedzUsuńPozdawiam
Niebywałe!!! ekstra!!
OdpowiedzUsuńZwinne rączki to trzeba mieć, żeby takie cudeńka robić :)
OdpowiedzUsuńale śliczne te różyczki... cudnie to wygląda!!!!!
OdpowiedzUsuńAle fantastyczne, super pomysł i świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńEfekt wspaniały. :)))
OdpowiedzUsuńśliczne róże Dorotko... i w pięknym kolorze...
OdpowiedzUsuńswego czasu jak miałam kwiaciarnię to ' wyskubałam ' dekorację z białych róż
Piękna dekoracja!!Moje róże ogrodowe zmarzły tej zimy może wykorzystać Twój świetny pomysł na róże w wazonie.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie
Niesamowita dekoracja. W życiu nie wpadła bym żeby użyć papieru toaletowego do stworzenia czegokolwiek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetny pomysł, też lubię takie róże :-)
OdpowiedzUsuńOryginalny pomysł i bardzo ładnie to wygląda - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pokazałaś jak te róże zrobić, bo pięknie wyglądają.
OdpowiedzUsuń